Princess of Wolf - FF by Fly
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o anime Shaman King Strona Główna -> Fanfiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fly
Szaman



Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokio

PostWysłany: Czw 11:23, 30 Mar 2006    Temat postu:

Jakoś udało mi sie to napisać, ale nie wiem co bd z kolejną częścią... ==' Zresztą mam teraz wszystko pomieszane, bo oglądałam ostatnio Sm i DB , więc jakoś teraz mam ... mieszanke Anime O.o' Naprawde troche dziwne to ==' No, ale cóż >D miłej lekturki.

Part XIII

Wszyscy wbiegli do ogrodu. Każdy zdołał już w biegu zrobić kontrole ducha, a na zewnątrz Wielką Formę. Białowłosa stała na głowie wielkiego czarnego wilka, a obok stał drugi, nie co mniejszy ze srebrnym kolużkiem uchu i z bandanką koloru beżowego. Nikt zbytnio nie wiedział, o co chodzi, póki Akera zeskoczyła z ducha i podbiegła do Niniko. Wszędzie było pełno krwi, ale żył, próbował nawet wstać. Dziewczyna bliska płaczu klękła nad wilkiem i patrzyła z przerażeniem, po chwili wzrok zwróciła na uśmiechniętego winowajcę. Nie wiele myśląc od razu rzuciła się na niego. Demon chwycił ją tylko za nadgarstki.
-Cześć, siostrzyczko- szepnął z naciskiem na ostatnie słowo. Źrenice Akery zmniejszyły się gwałtownie. Jedyne co zostało po jej bracie to te same włosy, wiecznie roztrzepane, białe. Uśmiechnął się jeszcze raz i odepchnął dziewczynę na kilka metrów przed siebie. Wyjął miecz przyczepiony do paska i jeszcze brudny krwią wilka. W dziewczynie coś pękło, nie wiedziała co robić, reszta tylko stała i z przerażeniem patrzyła to na wilka to na demona, który zaczął niebezpiecznie szybko zbliżać się do Akery. Zechashi zamachnął się by zadać cios siostrze, ale broń utkwiła mu wielkiej ścianie lodu.
-T..Trey?- wydukała tylko z siebie dziewczyna. Wszyscy patrzyli na niego ze zdziwieniem, podziwem (Renuś z kpiną >D’).
-Szybko, jest strasznie silny…- mruknął ledwo trzymając się na nogach. Faktycznie, lód zaczął powoli pękać. Nagle ataki ustąpiły. Dziewczyna podbiegła do swoich duchów i stanęła na głowie Adelajdy. To był Ren, wraz z Basonem mocował się z Zechashim.
-Co robimy?- spytał się Samui i spoglądając to na już nie dającego rady Rena to na Akere.
-Eee…- zająknęła się.
-Połączenie.- mruknęła Adelajda, a dziewczyna popatrzyła na nią z zaciekawieniem. –Połączenie duchów. Wiesz co to, prawda?- spytał się wilk z naciskiem na ostatnie słowo, a Torico pokręciła przecząco głową z głupawym uśmieszkiem. Wilk chciał wytłumaczyć szamance na czym to polega, ale w tym samym momencie wpadł na nie Bason z Tao na ramieniu.
-No, pięknie.- mruknęła patrząc na Rena- Jest nieprzytomny. – dokończyła. Za nimi stanął jakiś wielki Arcyduch (ten Lys-kuna, nie pamiętam nazwy ==’).
-Lyserg!- krzyknęła Kitty.
-Lyserg?- spytał się sam siebie Yoh.
-Trey…- mruknął Ryu śmiejąc się, bo chłopak stał jak wryty.
-Te, ludzie! Może byśmy się zajęli tym kolesiem, co właśnie prawie morduje ... nie, zaraz.. Co to jest?!- krzyknęła białowłosa wskazując na dwa smoki trzymające demona.
-Smoki.. i.. małe dziewczynki..?!- mruknął Ryu niedowierzając temu co widzi. Faktycznie na obu smokach stała dziewczynka. Rude włosy, inaczej uczesane .
-No, nie… Jakieś małolaty są silniejsze od nas?!- warknęła zirytowana Kitty.
-Co tak sterczycie?! Atakujcie!- krzyknęła do nich jedna z bliźniaczek. Tylko Lyserg Zareagował i zaatakował swoim najlepszym uderzeniem (nie pytać się jakim, bo sama nie wiem ==’). Demon zaśmiał się tylko i rozpłynął się w powietrzu.
***
-Hmm… Starożytne smoki Rytchu (czy. Ritczu, czy cos koło tego ==‘)? Czemu takie małolaty…- mruknął pół anioł sam do siebie. – Pewna śmierć i odpowiedzialność dla dziesięciolatek? Widzę, że Asakury woli się wyręczać dziećmi…
***
-Podsumowując… Przysłał was mistrz Yoh-mei, byście nam pomogły, tak?- spytał się udając poważnego Yoh bliźniaczek.
-Tak.- mruknęły naraz.
-Zapieczętowano w was starożytne smoki, tak?
-Tak.
-Ale po co nas wypytujesz, nie łatwiej zadzwonić do niego?- spytała ironicznym głosem Reiko. – Proszę, już dzwonie.- wyciągnęła z kieszeni komórkę.
-NIE!- krzyknęli zgodnie Yoh i Kimie.
-Odnoszę lekkie wrażenie, że zbytnio go nie lubicie.
-Mniejsza z tym. – zakończył to Yoh- Anno? Co ty robisz?- spytał się blondynki, gdyż duchy Tamao właśnie znosiły walizkę ze schodów.
-Jadę wyjaśnić to wszystko.- mruknęła od niechcenia. – Zostać mi tu. Nigdzie nie jedziecie.- dodała widząc miny chłopaków.
-Mamy tu zostać i niańczyć trzy małolaty?- spytał się Tao.
-Kogo nazywasz małolatem?!- krzyknęło trio (Tami, Reiko, Kimie).
-Was.- dokończył zgryźliwie, a dziewczynki miały ochotę rozszarpać go na strzępy.
-Spokojnie…- zaczął uspokajać Ryu towarzystwo.
-Co z nim?- spytał się końcu Horo Horo.
-Wyliże się. Miecz tylko przeciął mu skórę, nie uszkodził nic. Najgorzej było z żebrami, bo u człowieka jest inaczej, ale jakoś się udało.- dokończył… Faust.
-Skąd tyś się tu wziął?!- krzyknął Trey w szoku.
-Anna po mnie zadzwoniła.- odpowiedział pogodnie, a niebieskowłosy prawie zaliczył glebę. Zanim się obejrzeli Anny nie było, a jeszcze później nie było śladu porządku, który zostawiła. Każdy robił co chciał. Ren coś czytał, Ryu faszerował Yoh kolejną potrawą, bliźniaczki goniły Treya, Kitty oglądała telenowele, Akera siedziała na parapecie, Lyserg zabawiał Tami wahadełkiem, Faust pilnował Niniko, duchy, jak to one, gdzieś się ulotniły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jun Tao
Kandydat na Szamana



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tao Castle

PostWysłany: Czw 12:05, 30 Mar 2006    Temat postu:

Super *-* Fly bardzo podoba mi się ten rozdział. Już nie mogę doczekać się nastepnego Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ive-Hao
Król Szamanów (!)



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z królestwa

PostWysłany: Czw 12:08, 30 Mar 2006    Temat postu:

Wiesz, że to mnie rozłozyło? serjo...było świetne i zabawne mało z krzesła nie spadłam... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jun Tao
Kandydat na Szamana



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tao Castle

PostWysłany: Czw 12:20, 30 Mar 2006    Temat postu:

O Ive-Hao to nie byłam sama XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitty
Nothern Lights Redaction



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uciekłam? Z wariatkowa, a jak? ^^

PostWysłany: Czw 15:18, 30 Mar 2006    Temat postu:

Konócówka była stanowczo najlepsza! [K: Telenopwele rządza! ^^] Właśnie! xD
Biedny Horo... Te bliźniaczki są okrutne, wystrzelać je >D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daryśka
Król Szamanów (!)



Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków (wcześniej Lubliniec)

PostWysłany: Czw 16:22, 30 Mar 2006    Temat postu:

O... Fajnie, fajnie! Very Happy Cem więcej!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jun Tao
Kandydat na Szamana



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tao Castle

PostWysłany: Czw 16:43, 30 Mar 2006    Temat postu:

Kitty broni swego XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitty
Nothern Lights Redaction



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uciekłam? Z wariatkowa, a jak? ^^

PostWysłany: Czw 19:30, 30 Mar 2006    Temat postu:

No bo tak trzeba! :3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fly
Szaman



Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokio

PostWysłany: Pią 10:26, 31 Mar 2006    Temat postu:

Ok, obecnie mam jedno zdanie >.<' I wczoraj nie mogłam być po SK, bo wyszło coś z windowsem (bla, bla, bla ==') i trzeba było go przeinstalowac ==' CO mojemu nie wyrobionemu bratu zajelo... długo ==' Nie mam prawie nic, bo jeszcze nie skończył z moimi ulubionymi i nie zrobił mi listy do foobara ==' więc mam dziką liste, bo GD mi nie chodzi, a chodiz mi coś takiego jak komentarze Grabaża na przykład o "Twojej generacji" ==' Gadu jest dziwne i wszystko X__x
Więc jednym słowem: Dziś może nie być kolejnego partu ==' [A: *gleba* mogłaś to odrazu napisac =='] xP'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jun Tao
Kandydat na Szamana



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tao Castle

PostWysłany: Pią 11:11, 31 Mar 2006    Temat postu:

Buuuu... To okrutne T-T

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fly
Szaman



Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokio

PostWysłany: Pon 12:32, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Kolejny part! [A: Wreszcie =='] Cicho =='
Troche czasu upłynęło, ale xD'' Romans, perfidny romans, ale to zaczęło się przy ficku z Kitty >.<' Mam nadzieję, że do następnego partu mi przejdzie.. ==' Jutro go nie bd, bo jutro pisze ten test =='

Part XIV

Białowłosa weszła do salonu, gdzie panował ruch i szmer. Kimie znęcała się na Treyu, jej siostra natomiast próbowała zrobić krzywdę Renowi, który trzymał ja na długość swojej ręki i czytał jakąś książkę. Akera usiadła obok niego, była nie wyspana, co było widać po niej. Oparła się o Rena, co spowodowało rumieniec na jego policzkach.
-Nie spałaś?- spytał odkładając książkę, a potem wywalając ruda na ziemie, by się odczepiła.
-Nie. Bachory mi nie dały…- burknęła wtulając twarz w Rena.
-Złaź ze mnie!- warknął Trey na Kimie, która nie dawała mu spokoju. –Przecież ja nie mam podejścia do dzieci!
-Ale do kobiet tak…- mruknęła z błogim uśmiechem mała i wtuliła się w niego, co spowodowało rumieniec i protest.
-Może pójdziemy gdzieś?- spytał się Ren i nie czekając na odpowiedź Akery wstał i pociągnął ją za sobą do ogrodu. W ogrodzie panował jeszcze lekki chaos. Cisza i spokój.
-Jeny, ale fajnie…- mruknęła białowłosa i usiadła na trafie pod drzewem. Tao skierował się tam i zrobił to samo. Chwilę milczeli i nic nie robili.
-Pytanie.- rzuciła nagle dziewczyna, a Ren mruknął tylko cos.- Czemu jak przyszłam tam po was, od razu przygotowaliście się na cios?- spytała i skierowała swoje szare oczy na twarz chłopaka.
-Nieważne..- mruknął i odwrócił twarz. Dziewczyna chwyciła go za podbródek zwróciła ku sobie.
-Mów.- poleciła i czekała.
-Nie.- powiedział stanowczo i wziął ja za nadgarstek.
-Ech, ty..- mruknęła tylko i przytuliła się do niego.
-Obiecałem Horo, że nie będę Ci tego mówił..- zastanowił się.-.. więc nie powiem…- dokończył, a dziewczyna westchnęła.
-Szkoda. – tylko tyle powiedziała i wtuliła się mocniej. Siedzieli tak do siebie przytuleni chwile, aż do ogrodu nie wpadł Trey. Od razu oderwali się do siebie.
-Ratujcie!.. nie przeszkadzam?- mruknął z wrednym uśmiechem., lecz Kimie ni stąd z ni zowąd skoczyła na niego, wywalając go.
-Mój Trey…- mruknęła przytulając się do niego.
-Ekchem…- odchrząknął Ren. – Trey, możesz nie molestować małolat publicznie?- spytał się, a Trey zrobił minę, jakby miał zabić go. Chłopak jakoś zebrał się, a za nim jak cień, poszła mała.
-Mój Ren!- mruknęła radośnie Akera naśladując Kimie i przytuliła go, a on się zaczął śmiać.
***
-Zabić!- warknął wkurzony Tenshi przyglądając się odbiciu w tafli. – Idiotyzm…-skomentował patrząc na całujących się Rena i Akere. Ubrany na biało wyglądał łagodnie. Nad nim pojawił się duch Amelii. –Nie, spokojnie, spokojnie… Ożywić Anioła jest trudno, ale duch „Księżniczki” da rade…- mruknął odwracając się do ducha..
***
Akera oderwała się od Rena po dłuższej chwili.
-Kocham Cię..- mruknęła wtulona w niego, chłopak nie odezwał się, bo nie mógł. Dziewczyna znowu zatkała jego usta pocałunkiem. Przestała i położyła mu reke na klatce, chłopak położył policzek na jej głowie i nic nie mówił.
-Ren? Obiecasz mi cos?- spytała, a Tao przytaknął- Nie będziesz walczył, gdy znowu zaatakują.- powiedziała stanowczo, a Ren odsuną ją od siebie.
-Niby czemu?!- spytał w szoku.
- Nie chce by stała Ci się krzywda, Ren!- powiedziała stanowczo, a chłopak przewrócił oczami.
-Mi?! – spytał.- Nic mi nie będzie! Co mogą mi zrobić?!
-Zabić Cię!- wykrzyknęła i wstała
-Akera! Nie wyolbrzymiasz tego?!- spytał, także stając. – Nie jestem słaby.
-A czy ktoś coś takiego powiedział?! – syknęła, a jej oczy przybrały dziwny wyraz.
-Nie..- mruknął zrezygnowany.- Muszę obiecać?- spytał z żalem, a dziewczyna przytaknęła.- Dobra, ale jeśli będzie trzeba to walczę!- dodał stanowczo, a Akera uśmiechnęła się. Rzuciła mu się na szyję.
***
-Co Cię sprowadza tutaj, Anno?- spytal Asakura, gdy dziewczyna stanęła w salonie.
-Tajemnica wilków. Muszę to wiedzieć, by..
-Tak, wiem.- przerwał jej staruszek. – To nie jest przyjemna rzecz.- oddał, a medium przytaknęło. – Księżniczka wilków to starodawny duch… I Akera nie ma jej ducha. Nie jest nią.
-Jakto? Przecież…- dziewczyna zastanawiała się.
-W niej została zapieczętowana Księżniczka Wilków. Są trzy opcje. Pierwsza, że kontrola przypadnie Księżniczce, druga, ze Akerze.- dokończył.
-A trzecia?- ciągnęła Anna.
-Mało prawdopodobna… Dogadają się. – mruknął jakby od niechcenia.
-I to ta tajemnica?- spytała po chwili milczenia.
-Tak, ale nie możesz nikomu tego powiedzieć. Akera nawet tego nie wie.- dodał widząc minę Anny.
***
-Mam Cię dość!- warknęła Kity trzymając za kołnierz Kimie.
-Złościsz się, bo on woli mnie!- dogryzła jej perfidnie ruda.
-CO?!- spytała w szoku,a potem zaczęła się śmiać.- W twoich snach, małolacie! – dodała, mała zaczęła się wyrywać, co nie dawało skutków.
-A tak właściwie, czemu się przyczepiły do Rena i Treya?- spytał końcu Yoh.
-Trudny czas, dorastania.- skomentował Ryu i zaczęli się śmiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jun Tao
Kandydat na Szamana



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tao Castle

PostWysłany: Pon 13:20, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Ohhh *-* Kawaii ! Fly uwielbiam ten FF :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kitty
Nothern Lights Redaction



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uciekłam? Z wariatkowa, a jak? ^^

PostWysłany: Pon 15:31, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Głupie dzieciaki, mój biedny Horuś... -.-
A co do romansu... To wcale nie moja wina!~To Ty się rzuciłaś Treyem na Keirę! O! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fly
Szaman



Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tokio

PostWysłany: Pon 16:00, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Tak, mów wszystkim co sie dzieje ==' zreszta nudziłaś o to... w pewnym sensie >D'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giwi
Widzący Zjawy



Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:04, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Taak *O* Małolaty wmiatają XDD
Fly... co ty robisz z tą kamera? ... *bierze w dłonie Dżejmsa*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o anime Shaman King Strona Główna -> Fanfiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin